Tekst piosenki Czas (Na Nowy Rok 1944–45)
Chcieliśmy zmóc niepokonany
Obcy, zły, wrogi, i okrutny czas,
Czas niepojęty i nie zbadany
Co ponad nami i mimo nas
Gdzieś w Niezbadane, Tajemne płynie
Życie porywa jak groźna rzeka
Wciąż się odradza i ciągle ginie
Niedościgniony mknie i ucieka
Zawsze zwycięski, niepokonany
Czas niepojęty, czas niezdbany.
I kalendarzem chcieli jak mieczem
Pociąć na lata, dni i kwartały
Zmóc, gwaltem poddać woli człowieczej
Aby nie straszył ich Nienazwanym
Aby mknął z nami, nie mimo nas,
Dumny, okrutny i wrogi czas.
A on jak chmura, jak grzmot, jak mgły
Jak myśl, jak wicher, jak cel, jak sny
Pędzi i niezmiennie chichocze, drwi
Ponad miesiące, lata i dni,
Niepowstrzymany wznosi się, wzbija
Ponad znikome i to co mija.
Niedosiężny, obcy, podniebny
Czas śmiercionośny, czas nieśmiertelny.
Henia Karmel-Wolfe - Czas (Na Nowy Rok 1944–45) Tekst piosenki
Henia Karmel-Wolfe - Czas (Na Nowy Rok 1944–45) tekstowo Henia Karmel-Wolfe - Czas (Na Nowy Rok 1944–45) Text Czas (Na Nowy Rok 1944–45) Henia Karmel-Wolfe Czas (Na Nowy Rok 1944–45) słowaTeledysk do piosenki
Czas (Na Nowy Rok 1944–45)
▶
▶