Piosenka:
Wuem TPN - Obudzę się spokojny tekstowo zapisana

Tekst piosenki Obudzę się spokojny

[REFREN]
Obudzę się spokojny, jak wyjdę z domu
Przed oczami będzie obraz wojny
Jedyne wyjście z sytuacji byku samosądy
Dla tych co by nas tutaj chcieli wsadzić za poglądy
Za same mordy! Obudziłem się spokojny
Wyszedłem z domu a tam znowu lecą na nas bomby
Jedyne wyjście z sytuacji byku samosądy
Dla tych co by nas tutaj chcieli wsadzić za poglądy
Chnj wam w mordy!

[1 ZWROTKA]
Wszędzie tu krążą ci chorzy
Chcesz a nie możesz se pożyć
Próbowałeś pomnożyć, ostały się tylko płozy

Życie to jest dar Boży, z fartem tu żebyś starości dożył
Life to nie gra, po ci kody?
Do celu prowadzą tu kręte schody
Mój przyjacielu jakie masz dowody?
Takie że wrzucam je w ognisku wody
Widzę zamglenie gdy patrzę ci w oczy
Nie ma tu przez żadnej rozmowy
Wychodzę tyłem i mów mi anonim
Lecę i widzę tu masowe groby
Słyszę skowyt, drybling w stylu Alvaro Recoby
Raczej faworyt, co mi tu byku przychodzi do głowy
To zapis danych, jabeny algorytm (jabeny algorytm!)
Wszystko to tutaj binarne kody
Lecą sobie samoloty
Smugi z chemii, psik, psik, psik
Świadomość boli jak dotyk zimnych systemowych wnyk
Mam w rękawie anegdoty co drugi to zwykły milczek
Niby ludzie - już roboty, jedną nogą płonie blister
To co tworzę jest ambitne, od patoli w chnj dobitnie
Mówiąc prościej jabeć system, nie inaczej oczywiście

[REFREN]
Obudzę się spokojny, jak wyjdę z domu
Przed oczami będzie obraz wojny
Jedyne wyjście z sytuacji byku samosądy
Dla tych co by nas tutaj chcieli wsadzić za poglądy
Za same mordy! Obudziłem się spokojny
Wyszedłem z domu a tam znowu lecą na nas bomby
Jedyne wyjście z sytuacji byku samosądy
Dla tych co by nas tutaj chcieli wsadzić za poglądy
Chnj wam w mordy!

[2 ZWROTKA]
Oni widzą tylko cyfry, piszę z ojcowizny
Oddaliby zdrowie by zdrowie aby się zgadzały liczby
Widzą tylko cyfry, mają dość ambicji
Sam sobie odpowiedz kto ma w głowie tylko zbitki
Ja ci życzę zdrowia, bo w tym kraju ważne jest by mordo nie chorować
Omijać szpitale łukiem to deska grobowa,
Wypiedroliłbym im z kopa jak najlepszy towar
Który łamał alpinistów, raz na górze raz na dole, spakuj to w cudzysłów,
Co ma wisieć nie utonie z siłą byków trzystu
W kuźni bucha ogień ja tam patrzę se na skrzydło
Leci futbolówka ziomie krzyczę to boisko
WYKLĘTY PRZEKAZ JAK ŻOŁNIERZE
TU FUNDAMENT W KTÓRY WIERZĘ
JabeĆ TYCH CO ZABRALI IM TLEN
JEM, SIEDZĘ I MYŚLĘ ŻE TO CHYBA SEN
JAK TO MOŻLIWE ŻE TAK WŁAŚNIE JEST?
PŁAKASZ NAD KATEM? CO TO TO NIE
CHWAŁA POLEGŁYM - A WROGOM ŚMIERĆ
Ta aaaa, a jak życie to boisko typie
To nie gramy w żadnej pierwszej lidze
[?] jak w La Liga lider
W ofensywie, byku w defensywie
Pressing (pressing!), tak się żyje
Mecz mi nie wszedł co najlepsze
Miał być enter a jest delete
Jedno jest miasto, jak jeden jest klub
Legia Warszawa dzieciaku po grób
Znicze jak flara za tych co szli w bój
Nie rzucim ziemi skąd jest nasz ród
Na sercu rana płynie w to bród
Sterta nie pierwsza ostatnia i cóż
Odpalam bity i (fru fru, fru, fruuu)

Wuem TPN - Obudzę się spokojny tekst piosenki

Wuem TPN - Obudzę się spokojny tekstowo Obudzę się spokojny Wuem TPN Obudzę się spokojny słowa