Wiktor Dyduła - Koło fortuny
Tekst piosenki Koło fortuny
Wiem, że mogłem dużo więcej
Koniec końców dumny jestem
Nie wiedziałem co to przestrzeń
Chyba było coś nie tak
Salon w kartonie widziałem na stronie
Że lotów balonem nie trzeba się bać
Graty w wazonie, to jeszcze nie koniec
Bo lotów nie muszę się bać
Ja próchno
Wystarczył lekki dotycz czy słówko
I poszarpany leciał na bruk już
Na wznak
Było lżej
Było lżej
To trudno
Szkoda tylko że tak trochę późno
Kręcę kołem fortuny
A ty mów stop
Kręcę kołem
A ty mów stop
Trochę poczekam, może przejdzie
Przerażenie w dużym mieście
Przecież dom twój tam gdzie serce
Dłużej nie mogłem tak stać
Salon w kartonie widziałem na stronie
Że lotów balonem nie trzeba się bać
Graty w wazonie, to jeszcze nie koniec
Bo lotów nie muszę się bać
Ja próchno
Wystarczył lekki dotycz czy słówko
I poszarpany leciał na bruk już
Na wznak
Było lżej
Było lżej
To trudno
Szkoda tylko że tak trochę późno
Kręcę kołem fortuny
A ty mów stop
Kręcę kołem
A ty mów stop
Ja próchno
Wystarczył lekki dotycz czy słówko
I poszarpany leciał na bruk już
Na wznak
Było lżej
Było lżej
To trudno
Szkoda tylko że tak trochę późno
Kręcę kołem fortuny
A ty mów stop
Kręcę kołem
A ty mów stop
Wiktor Dyduła - Koło fortuny tekst piosenki
Wiktor Dyduła - Koło fortuny tekstowo Koło fortuny Wiktor Dyduła Koło fortuny słowaTeledysk do piosenki
Koło fortuny
▶
▶
Źródło: tekstowo.pl