Weekend - Żonkoś 2021
Tekst piosenki Żonkoś 2021
Jestem luźny
I nie jestem święty
Lubię strzelić browarka rano dla zachęty
Praca to nie dla mnie
Bo się pracy boje
Zostaw mnie dziewczyno
Leczy ty zawsze swoje
Zapomnij o mnie
Lecz się uczepiła
Wspólny domek nawet dla nas wymarzyła
Zapomnij o mnie
żaden ze mnie tata
Ja chrapie głośno
I w nocy ciągle gadam
I w nocy ciągle gadam
Masz co chciałaś
Takiego mnie wybrałaś
Masz co chciałaś
Więc teraz nie narzekaj
Masz co chciałaś
Takiego mnie wybrałaś
Ja się kiedyś zmienię, a ty wiernie czekaj
Masz co chciałaś
Takiego mnie wybrałaś
Masz co chciałaś
Więc teraz nie narzekaj
Masz co chciałaś
Takiego mnie wybrałaś
Ja się kiedyś zmienię, a ty wiernie czekaj
Jestem luźny
No i trochę skromny
Do wzoru męża
Zupełnie niepodobny
Co widzi we mnie
I czemu taka miła
Ja w kłopoty pakuje się co chwila
Zapomnij o mnie
Lecz się uczepiła
Wspólny domek nawet dla nas wymarzyła
Zapomnij o mnie
żaden ze mnie tata
Ja chrapie głośno
I w nocy ciągle gadam
I w nocy ciągle gadam
Masz co chciałaś
Takiego mnie wybrałaś
Masz co chciałaś
Więc teraz nie narzekaj
Masz co chciałaś
Takiego mnie wybrałaś
Ja się kiedyś zmienię, a ty wiernie czekaj
Masz co chciałaś
Takiego mnie wybrałaś
Masz co chciałaś
Więc teraz nie narzekaj
Masz co chciałaś
Takiego mnie wybrałaś
Ja się kiedyś zmienię, a ty wiernie czekaj
Weekend - Żonkoś 2021 tekst piosenki
Weekend - Żonkoś 2021 tekstowo Żonkoś 2021 Weekend Żonkoś 2021 słowaTeledysk do piosenki
Żonkoś 2021
▶
▶
Źródło: tekstowo.pl