Pleń - Burza
Tekst piosenki Burza
Blada polana, strzelisty dąb
Wicher, wicher, deszcz, grom
Szary nieboskłon ściele się, ląd
Gnije co noc, płoszy się koń
Pęka kopuła, kapłan i krąg
Krew i obraza, kruszec i młot
Zachód zapłonie, wschód popełni błąd
Krew czarna na glebę opada jak plon
Miliony przodków go winią
A chrystus to nie żaden król
To syn, z bezlitosnym ojcem
Którego celem jest ból
W umysłach klejnoty bez skazy
Kuwry są czarcie, aniele obrazy
W umysłach się poprzewracały
Ludzkie wartości, skruszone skały
W umysłach klejnoty bez skazy
Kuwry są czarcie, aniele obrazy
W umysłach się poprzewracały
Ludzkie wartości, skruszone skały
2x
Ciemna komnata, oblazły goń trąd
Nie schodzi z wiernego jak grzech tego świata
Zalewa skroń, limfa i pot
śmierć zawsze jest dobrze ubrana
Czarna jak magia, podarta sutanna
Pochłania światło jak rana
Odeszły kłamstwa, umarła prawda
Wszystko nie do odzyskania
Blada polana, strzelisty dąb
Wicher, wicher, deszcz, grom
Szary nieboskłon ściele się, ląd
Gnije co noc, płoszy się koń
Pęka kopuła, kapłan i krąg
Krew i obraza, kruszec i młot
Zachód zapłonie, wschód popełni błąd
Krew czarna na glebę opada jak plon
Miliony przodków go winią
A chrystus to nie żaden król
To syn, z bezlitosnym ojcem
Którego celem jest ból
Pleń - Burza tekst piosenki
Pleń - Burza tekstowo Burza Pleń Burza słowaTeledysk do piosenki
Burza
▶
▶
Burza Ulubioną piosenką?
Zobacz więcej tekstów piosenek, które wykonuje Pleń
Źródło: tekstowo.pl