Tekst piosenki Listonosz
Każdemu to może się zdarzyć
Szczególnie, gdy wiosna i bzy
Że pozna dziewczynę, pogwarzy
Odważy się i jest na ty
Normalna to rzecz, jak wiadomo
Więc nie ma dziwnego nic w tym
Że pewien listonosz, że pewien listonosz
Zakochał się sposobem tym
Ona w jego mieszkała rejonie
Co dzień widzieć ją mógł, ale cóż
Kiedy listów nie pisał nikt do niej
A bez listu iść ani rusz
Jak zastukać do drzwi
Jak uśmiechnąć się i
Jak powiedzieć
Dzień dobry, tu poczta
Jak odważyć się, jak
Kiedy listu jest brak
A brak listu, to przecież
Brak podstaw
Żeby, żeby choć raz
Żeby skąd, z innych miast
Jakiś list, jakaś kartka pocztowa
To by wtedy, już mam
Nasz listonosz stuk, stuk
A tu nic, a tu nic, ani słowa
Nie jeden rozpaczałby może
W wiślaną by skakać chciał toń
Lecz on był, jak dawniej, w humorze
I orzekł: niech martwi się koń
I chodził, jak dawniej, po piętrach
I normę wyrabiał za trzech
A gdzie się pojawił, dzwoniła piosenka
Dzwoniła piosenka i śmiech
Nie pamiętam na pewno już dzisiaj
W jaki sposób na pomysł ten wpadł
W każdym razie depeszę napisał
W każdym razie skończyło się tak
Że zadzwonił do drzwi
Że uśmiechnął się, i
Że powiedział: dzień dobry, tu poczta
Że się zmieszał, aż strach
Gdy zjawiła się w drzwiach
Wymarzona, najdroższa dziewczyna
Potem zrobił ten gest
Tu depesza, rzekł, jest
Nadzwyczajna, bo chodzi w niej o to
Żebym przestał być sam
Czy odpowiedź dasz? Dam?
No i ślubem skończyło się toto
Mieczysław Fogg - Listonosz Tekst piosenki
Mieczysław Fogg - Listonosz tekstowo Mieczysław Fogg - Listonosz Text Listonosz Mieczysław Fogg Listonosz słowaTeledysk do piosenki
Listonosz
▶
▶