Maria Sadowska - Marakeczi (ft. Leszek Możdżer)
Tekst piosenki Marakeczi
Marakeczi Marakeczi Marakeczi
Kolor wybijam krokiem
Małpy, węże, zaklinacze, kwiaty, dzieci
Rytmy się toczą kołem
Muzyką miasto płonie
Kiedy tańczę z tobą pośród obcych twarzy
Oczy lśnią kamieniami
Jeszcze wszytko może dziś mi się wydarzyć
Jesteśmy tacy sami
Gdy słowa są dźwiękami
Na ulicach Majorelle, Majorelle
Kobalt oślepia blaskiem
Wśród zieleni,
Od zieleni ko zieleni
Co nocą też nie blaknie i staje się obrazem
A kobiety kolorowe tajemnice
Bezgłośnie suną z wiatrem
Nonowe, neonowe ich spódnice
Zaraża Cię nieznanym
Tam gdzie cztery ściany
Henna i mam kroków parę
A w Hammamie
Bez wstydu nas jednoczy
Takie czyste ludzi we mgle pojednanie
Tylko przecieram oczy
Skrapla się córek krzyk gdy im matki myją włosy
Na pustyni, Na pustyni, Na pustyni
Od piasku w ustach cisza
Złota pani dzikie zmienia swe oblicza
Nie taka oczywista inna niż w naszych myślach
A wielbłądy śmieją się stadami gnając
Przez rukolowe łąki
Gdy raz w roku krople życia opadają
A rzeka drogą kroczy
Poziom wyznacza nowy
Karawany teatralne karawany
Brną drogą i bezdrożem
Innych myśli byle było skrzyżowanie
A serca zbuntowane
Są ich wolności głosem
A serca zbuntowane
Są ich wolności głosem
A serca zbuntowane
Są ich wolności głosem
A serca zbuntowane
Są ich wolności głosem
Marakeczi Marakeczi Marakeczi
Maria Sadowska ft. Leszek Możdżer - Marakeczi tekst piosenki
Maria Sadowska - Marakeczi tekstowo Marakeczi Maria Sadowska Marakeczi słowaTeledysk do piosenki
Marakeczi
▶
▶
Źródło: tekstowo.pl