Tekst piosenki Miasto samotnych serc
Jest takie miasto w chmurnym niebie,
gdzie choć na chwilę musisz kiedyś wpaść.
Tam gdy obejrzysz się za siebie,
w odbiciu ujrzysz młodszych oczu blask
i rzucisz w kąt wytarty szary płaszcz.
A kiedy nocy skraj odchylisz,
z okładek spłyną smukłe jachty aut
i zapamiętasz twarz dziewczyny,
biegnącej z tobą w rozwichrzony wiatr,
zmieni się tło, zrozumiesz, ileś wart.
Samotne serce tam zostawisz dobre albo złe,
nieśmiałość jak trącony kamyk w dół potoczy się.
I jeszcze raz uwierzysz,
że znów grasz o wszystko i nie jesteś bez szans.
Zadzwonisz stamtąd do przyjaciół,
zaprosisz ich na jutro lub na dziś,
a potem windą zjedziesz na dół,
by chłodem świtu sen znad powiek zmyć,
szybko coś zjesz i kawy przełkniesz łyk.
Samotne serce tam zostawisz dobre albo złe,
nieśmiałość jak trącony kamyk w dół potoczy się.
I jeszcze raz uwierzysz,
że znów grasz o wszystko i nie jesteś bez szans.
Samotne serce tam zostawisz dobre albo złe,
nieśmiałość jak trącony kamyk w dół potoczy się.
I nigdy już nie schylisz wzroku,
gdy ktoś nagle ostrzej spojrzy ci w twarz,
choć znów założysz podniszczony płaszcz.
Samotne serce tam zostawisz dobre albo złe,
nieśmiałość jak trącony kamyk w dół potoczy się.
Samotne serce tam zostawisz dobre albo złe. (×8)
Hanna Banaszak - Miasto samotnych serc Tekst piosenki
Hanna Banaszak - Miasto samotnych serc tekstowo Hanna Banaszak - Miasto samotnych serc Text Miasto samotnych serc Hanna Banaszak Miasto samotnych serc słowaTeledysk do piosenki
Miasto samotnych serc
▶
▶