Dress - Szyny Do Nieba
Tekst piosenki Szyny Do Nieba
Kumple ostrzegali,Że dostanę palpitacji.
Zabujam się na zabój,
Było w tym wiele racji.
Jej długie nogi
Przepaliły moje styki.
Z nią będzie jazda
Do samej Ameryki.
Ona ma zajebiste szyny,
Aż do nieba,
Stacja pewnie dobra,
Nic więcej mi nie trzeba.
Ona ma zajebiste szyny,
Aż do nieba,
Kiedy brak jej obok
Spada ekstaza, gleba.
Ona ma zajebiste szyny,
Aż do nieba,
Stacja pewnie dobra,
Nic więcej mi nie trzeba.
Ona ma zajebiste szyny,
Aż do nieba,
Kiedy brak jej obok
Spada ekstaza, gleba.
Każdy facet chciałby
Przeżyć noc z taką panienką.
I elementy ciała
Zwiedzić pod jej sukienką.
Pakuję mandżur,
I szykuję się do drogi.
Wyznaczam trasę
Przez jej gorące nogi.
Ona ma zajebiste szyny,
Aż do nieba,
Stacja pewnie dobra,
Nic więcej mi nie trzeba.
Ona ma zajebiste szyny,
Aż do nieba,
Kiedy brak jej obok
Spada ekstaza, gleba.
Ona ma zajebiste szyny,
Aż do nieba,
Stacja pewnie dobra,
Nic więcej mi nie trzeba.
Ona ma zajebiste szyny,
Aż do nieba,
Kiedy brak jej obok
Spada ekstaza, gleba.
Ona ma zajebiste szyny,
Aż do nieba,
Stacja pewnie dobra,
Nic więcej mi nie trzeba.
Ona ma zajebiste szyny,
Aż do nieba,
Kiedy brak jej obok
Spada ekstaza, gleba.
Dress - Szyny Do Nieba tekst piosenki
Dress - Szyny Do Nieba tekstowo Szyny Do Nieba Dress Szyny Do Nieba słowaTeledysk do piosenki
Szyny Do Nieba
▶
▶
Źródło: tekstowo.pl