BeCeKa - Święta 2
Tekst piosenki Święta 2
Nie jedna miała za bałwana
A do buzi wzięła karoten
Każdej obciąłem uszka
Które serwuję na stole
Najpierw łamie się na kiblu
Później robię to z opłatkiem
Tu się odpierala szopkę
A Józefy palą Marie
Choinka ozdobiona
W salonie ładnie świeci
A z czasem się dowiecie
Że bombki nie są dla dzieci
Pijane renifery w nocy leją ci na komin
Bo ich gówno jest już w twoim kalendarzu adwentowym
BeCeKa - Święta 2 tekst piosenki
BeCeKa - Święta 2 tekstowo Święta 2 BeCeKa Święta 2 słowaTeledysk do piosenki
Święta 2
▶
▶
Źródło: tekstowo.pl