Abradab - Powietrze
Tekst piosenki Powietrze
Ponoć rodzi się przeponą
Urodziłem 10 płyt 6 solo
Wiesz kolo chyba sporo
Nadal żaden ze mnie Solorz
To nie wstyd ani też nie żaden honor
Co niektórych ciągle dupy bolą
Będą drwić, drapać do krwi, sypać solą
Składam pokłony z pokorą
Stokrotne dzięki za wszystkie dźwięki
Moim idolom
Nie gorsza, nie lepsza, odwieczna
Muzyka wraca do powietrza
Znika nośnik
Wystarczy głośnik
Nie gorsza, nie lepsza, odwieczna
Muzyka wraca do powietrza
Znika nośnik
Wystarczy głośnik
Zakiełkowało pięknie ziarno
Zbieram plony
I jestem bardzo zadowolony
Bo mam markę unikalną
Rap urodzony
Kiedy więziły dźwięk magnetofony
To wydaje się być bajką
BASFy i Sony*
Na ołówkach kręcą się jak drony
To mój kompaktowy Sajgon
Te poligony
Nie potrzebują już ochrony
Nie gorsza, nie lepsza, odwieczna
Muzyka wraca do powietrza
Znika nośnik
Wystarczy głośnik
Nie gorsza, nie lepsza, odwieczna
Muzyka wraca do powietrza
Znika nośnik
Wystarczy głośnik
Koszta zostały przerzucone
Nad Rubikonem
Wstaje nowy piękny dzionek
Marzenia już ucieleśnione
Czy to błąd? Czy to błąd błąd?
Kto ma kabone?
Umysły na cyfrze skupione
Mówią dość, mówią dość dość
Wszystko stracone
Jak tu trzymać czyjąś stronę?
O nie, o nie! To jest początek a nie koniec
Nie gorsza, nie lepsza, odwieczna
Muzyka wraca do powietrza
Znika nośnik
Wystarczy głośnik
Nie gorsza, nie lepsza, odwieczna
Muzyka wraca do powietrza
Znika nośnik
Wystarczy głośnik
Nie gorsza, nie lepsza, odwieczna
Muzyka wraca do powietrza
Znika nośnik
Wystarczy głośnik
Nie gorsza, nie lepsza, odwieczna
Muzyka wraca do powietrza
Znika nośnik
Wystarczy głośnik --- BASF i Sony to dwie z firm produkujących niegdyś czyste kasety magnetofonowe do nagrywania.
Abradab - Powietrze tekst piosenki
Abradab - Powietrze tekstowoTeledysk do piosenki
Powietrze
▶
▶
Źródło: tekstowo.pl