Martyna Jakubowicz - Posłaniec zła
Tekst piosenki Posłaniec zła
Był sobie raz Posłaniec zła
To ?Heli? przysłał go
Jego umysł komplikował każdą sprawę
Pytany kto go przysłał tu
Wyciągnął do nas dłoń
Bo językiem swym pochlebstwa tylko prawił
Swą norę za ratuszem miał
W sypialnie zmienił sień
Powracał tam po zmroku pod osłoną
Aż wreszcie raz pojawił się
Ze świstkiem w dłoni swej
Moje stopy dzisiaj żywym ogniem płoną
Opadły liście z wszystkich drzew
I morza zabrzmiał huk
Niejeden szczerze pragnął jego zguby
Aż serce ktoś potworzył mu
Z pomocą prostych słów:
Złe wieści masz natychmiast przestań mówić
Martyna Jakubowicz - Posłaniec zła tekst piosenki
Martyna Jakubowicz - Posłaniec zła słowa Martyna Jakubowicz - Posłaniec zła tekstowoTeledysk do piosenki
Posłaniec zła
▶
▶
Źródło: tekstowo.pl