Julia Pietrucha - Ewka
Tekst piosenki Ewka
Ze skrajności w skrajność
Z półmroku w jasność
Zelżały mrozy
Jej świat znów krąg zatoczył
Już tak z nią bywa
Co noc odpływa, a ty od lat popełniasz błąd
Poganiasz wciąż, namawiasz i nie dajesz tchu jej wziąć
No zrozum to i pozwól jej na chwilę zostać w tyle
Melodii ciszy nie usłyszysz pchając się pod prąd
Im bardziej ty napierasz ona mocniej się opiera
Ze skrajności w skrajność
Z półmroku w jasność
Spaleni słońcem
Zamarzną w krótkie noce
Im moniej trzymasz tym szybciej stracisz rąk
Jej przestrzeń wzywa, a ty od lat popełniasz błąd
Poganiasz wciąż, namawiasz i nie dajesz tchu jej wziąć
No zrozum to i pozwól jej na chwilę zostać w tyle
Melodii ciszy nie usłyszysz pchając się pod prąd
Im bardziej ty napierasz ona mocniej się opiera
Julia Pietrucha - Ewka tekst piosenki
Teledysk do piosenki
Ewka
▶
▶
Źródło: tekstowo.pl