Tekst piosenki Zbłąkany anioł
Skrzydła białe jak śnieg
Lecz zamiast ku niebu
On przed siebie chce biec, bez tchu
Tak długo tu na ziemi
Chce zmienić swój los
Wśród ludzi się błąka, przysiada do ich stołu
A kiedy zapada już zmierzch
Zagląda do ich okien
Patrzy jak tulą się do siebie
I jakaś rodzi się w nim... tęsknota
On jednego pragnął, o jednym śnił
By z kimś, mógł się budzić rano
Dla takiej chwili, gotów oddać był skrzydła u swoich ramion
(Lalalala)
On oddać był chciał, skrzydła u swoich ramion
Za jedną z tych chwil
A ile to już razy sam Bóg, do siebie go wzywał
Po stokroć tłumaczył mu
Że przecież jest aniołem wolnym od trosk, bezbrzeżnie szczęśliwym
A on jednego pragnął, o jednym śnił
By z kimś, mógłby się budzić rano
Dla takiej chwili, gotów oddać był skrzydła u swoich ramion
(Lalalala)
On oddać był chciał, skrzydła u swoich ramion
Za jedną z tych chwil
On jednego pragnął
O jednym śnił
Zbłąkany anioł!
Co bez wahania gotów oddać był
Skrzydła u swoich ramion...
Za jedną z tych chwil
Za jedną z tych chwil
Za jedną z tych chwil
On oddać by chciał skrzydła za jedną z tych chwil
Edyta Bartosiewicz - Zbłąkany anioł Tekst piosenki
Edyta Bartosiewicz - Zbłąkany anioł tekstowo Edyta Bartosiewicz - Zbłąkany anioł Text Zbłąkany anioł Edyta Bartosiewicz Zbłąkany anioł słowaTeledysk do piosenki
Zbłąkany anioł
▶
▶