Recenzja Gimpson "Niepowstrzymany": Lepiej wcale niż za wcześnie

image"Niepowstrzymany" to mógł być dobry album, naprawdę. Wystarczyłoby tylko, że Gimpson nabrałby nieco pokory, dojrzał, dałby sobie kilka lat na wyrobienie stabilnego flow, skupiłby się przy pisaniu tekstów, a do tego zupełnie zrezygnowałby z pomocy swoich producentów. A że gronu wyznawców wystarcza to, z czym mamy aktualnie do czynienia – no cóż…


Czytaj całość na Interia.pl

A POPA JESZCZE NA TE TEKSTY PIOSENEK