Coraz śmielej poczynają sobie panowie z Nothing But Thieves. Dwa lata po wydaniu debiutanckiej płyty, zatytułowanej po prostu "Nothing But Thieves", atakują kolejnym albumem, spełniając przy tym kilka nadziei, które w nich pokładano.
Coraz śmielej poczynają sobie panowie z Nothing But Thieves. Dwa lata po wydaniu debiutanckiej płyty, zatytułowanej po prostu "Nothing But Thieves", atakują kolejnym albumem, spełniając przy tym kilka nadziei, które w nich pokładano.