Jeżeli jeden z pretendentów do tytułu rapera wszech czasów nagrywa po sześciu latach zaangażowany materiał, a do tego pieczę nad muzyką sprawuje Kanye West, to to musi być wydarzenie. I jest.
Jeżeli jeden z pretendentów do tytułu rapera wszech czasów nagrywa po sześciu latach zaangażowany materiał, a do tego pieczę nad muzyką sprawuje Kanye West, to to musi być wydarzenie. I jest.