Mela Koteluk, jak zawsze lekko oniryczna, zwiewna i powabna, na swoim trzecim albumie długogrającym przybiera podobne co zwykle szaty. "Migawka" wydaje mi się jednak najbardziej piosenkową i melodyjną płytą w jej dotychczasowej dyskografii.
Mela Koteluk, jak zawsze lekko oniryczna, zwiewna i powabna, na swoim trzecim albumie długogrającym przybiera podobne co zwykle szaty. "Migawka" wydaje mi się jednak najbardziej piosenkową i melodyjną płytą w jej dotychczasowej dyskografii.