Po wszystkich problemach typowego rapera, Meek Mill postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Nagrał najlepszą płytę w karierze, zaprosił wielkich gości (dosłownie i w przenośni), wybrał bity warte miliony dolarów. Pytanie tylko, co nie wyszło?
Po wszystkich problemach typowego rapera, Meek Mill postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Nagrał najlepszą płytę w karierze, zaprosił wielkich gości (dosłownie i w przenośni), wybrał bity warte miliony dolarów. Pytanie tylko, co nie wyszło?