Telewidzowie i jurorzy "Idola" po pierwszym odcinku na żywo zadecydowali, że z programu odpadł Maciej Mazur. Wokalista w rozmowie z Interią zapewnia, że życie toczy się dalej, ale wyraźnie trząsł mu się głos z emocji; kilkakrotnie też pocierał oczy.
Telewidzowie i jurorzy "Idola" po pierwszym odcinku na żywo zadecydowali, że z programu odpadł Maciej Mazur. Wokalista w rozmowie z Interią zapewnia, że życie toczy się dalej, ale wyraźnie trząsł mu się głos z emocji; kilkakrotnie też pocierał oczy.