Który to już "definitywnie ostatni" album w karierze Lupe Fiasco? Najprościej będzie powiedzieć, że "kolejny", ale ludzie na mieście powiadają, że po "DROGAS Light" doczekamy się jeszcze jednego. Potem następnego i jeszcze następnego… Oby lepszych.
Który to już "definitywnie ostatni" album w karierze Lupe Fiasco? Najprościej będzie powiedzieć, że "kolejny", ale ludzie na mieście powiadają, że po "DROGAS Light" doczekamy się jeszcze jednego. Potem następnego i jeszcze następnego… Oby lepszych.