Limboski, typ niezrozumiały!

Limboski od kilku lat zdobywa coraz liczniejsze rzesze wtajemniczonych fanów. Jego pierwszy projekt pod nazwą Limbo tkwił mocno korzeniami w bluesowej estetyce. 13 sierpnia ukazała się jego nowa płyta "Cafe Bruma", wydana przez Luna Music. (fot. Jarek Sadkowski) W obecnej odsłonie brzmienie Limboskiego i jego kwartetu chwilami przypomina Toma Waitsa, chwilami zespół The Doors, dzięki zastosowaniu głębokiego basu z syntezatorów analogowych.

A POPA JESZCZE NA TE TEKSTY PIOSENEK