Justin Timberlake "Man of the Woods": Justin robi wioskę

imageJustin Timberlake zaczynał w żenującym (już wtedy, a co dopiero po czasie) boysbandzie, by za sprawą drugiej solówki "FutureSex/LoveSounds" w końcu się w 2006 r. zrehabilitować. Nowoczesny, biały pop z czarnym funkowo-soulowym silnikiem i dandysowską oprawą zagrał nadspodziewanie dobrze. Niestety, powrotowe, wydane po siedmiu latach "The 20/20 Experience" to już nie było to, nawet jeśli miewało momenty - szczególnie blado wypadały numery retro z rozbudowaną orkiestracją, cokolwiek tandetnymi chórkami i bardziej złożonymi harmoniami wokalnymi.


Czytaj całość na Interia.pl

A POPA JESZCZE NA TE TEKSTY PIOSENEK