Bajm, podobnie jak solowe płyty Beaty Kozidrak kojarzyły mi się zawsze z jak najgorszym dziad-pop-rockiem. Wyobraźcie sobie moje zaskoczenie, kiedy na "B3" usłyszałem synth-pop...
Bajm, podobnie jak solowe płyty Beaty Kozidrak kojarzyły mi się zawsze z jak najgorszym dziad-pop-rockiem. Wyobraźcie sobie moje zaskoczenie, kiedy na "B3" usłyszałem synth-pop...